Traszka Waltla (Pleurodeles waltl) - największy europejski płaz. Bardzo popularny wśród akwarystów, ze względu na niewygórowane wymagania. W naturze występuje na Półwyspie Iberyjskim i w Maroku.



Płaz ten znany jest również jako "Żebrowiec Waltla". Nazwa ta związana jest z widocznymi na jego ciele pomarańczowymi brodawkami, przez które wyczuć można zakończenia żeber.



W momencie zaatakowania żebra przebijają skórę, znajdują się tam gruczoły z trującą substancją. W hodowli nie sprawia wielu kłopotów. Są żarłoczne, i to chyba jest (poza chorobami) jedyny problem. Traszka waltla jest agresywna w stosunku do niemal wszystkich mniejszych osobników swojego gatunku i innych. Bardzo często zachodzi zjawisko kanibalizmu w stosunku do młodszych lub słabszych osobników. Traszki waltla jedzą małe rybki (mieszczące się im do pyszczków) oraz rożne pokarmy typu ochotki, dafni, dżdżownic itp.Ja osobiście spotkałem się z przypadkiem zjadania padliny (martwego danio) przez młodą traszkę. W żadnym wypadku nie wolno karmić ich larwami much tzw. PINKAMI. Mają dosyć duże wymagania jeśli chodzi o akwarium. 60 litrów to minimum. By traszka czuła się dobrze potrzeba co najmniej 70 litrów (oczywiście jeśli chodzi o dorosłe osobniki). W większym akwarium można trzymać kilka osobników pod warunkiem, że są podobnej wielkości. Dymorfizm płciowy jest dosyć wyraźny, samica większa z krótszym ogonem i zaokrąglonym brzuchem. Po zimowaniu traszek (ok 3 miesięcznym) przychodzą one do godów którymi oznakami są między innymi tańce godowe. Traszki waltla łatwo się oswajają i po jakimś czasie zaczynają nawet przyjmować pokarm z ręki (!).




www.wikipedia.pl